- perm_identity Teresa Porankiewicz-Bartkowiak
- label Pieczemy z miodem
- favorite 0 polubień
- remove_red_eye 3014 odwiedzin
- comment 0 komentarzy
Coraz bliżej świąt życie nagle przyśpieszyło, jakby z leniwej listopadowej „jedynki” niewidzialny kierowca wrzucił nagle „piątkę”. Licznik prędkości niebezpiecznie przyśpieszył. Trudno jest zdążyć z czymkolwiek, łącząc w pośpiechu zadania z pracy ze zwykłymi ludzkimi potrzebami jedzenia, ciszy i spokoju. Nie mówiąc o innych potrzebach: samorealizacji czy zadowolenia. Zakręty zdarzają się liczne, łatwo o kolizje, a mapy brak.
Jednak nie do końca, bo z premedytacją możesz sobie zaplanować, że zrobisz sekretny dodatek do piernika. To proste postanowienie wyznaczy kolejne punkty najbliższej przyszłości: że kupisz pięć pomarańczy z uprawy ekologicznej i wieczorem znajdziesz czas, obierzesz pomarańcze, posiekasz skórkę pomarańczową i usmażysz ją w miodzie. A dom nasyci się iście czarodziejskim, świątecznym aromatem.
W końcu będziesz mieć zrobioną własnoręcznie skórkę pomarańczową, bez dziwnych, niepotrzebnych i mało przyjaznych dodatków, od barwników na konserwantach kończąc. Rodzina natomiast niezwykle chętnie rzuci się na pięć obranych pomarańczy (a może tak jak u mnie, 10 pomarańczy zniknie od razu w głębokich trzewiach głodnych stworów domowych, które szybko rzucą hasło „mama, jeszcze!”). Przepis wymaga koncentracji i czuwania nad gotującym się wywarem ze skórką, dlatego konieczna jest pomoc innych osób i delegowanie zadań.
Do przepisu potrzebujesz pomarańcze z uprawy organicznej, "bio" z gospodarstw ekologicznych, ponieważ w takiej uprawie owoców nie spryskuje się przed i po zbiorze preparatami grzybobójczymi, które mogą być szkodliwe, kancerogenne, wywoływać uczulenia lub akumulować się w organiźmie. Jeśli masz problem z dotarciem do takich pomarańczy (z upraw ekologicznych z Bioplanete, ma je również Lidl) to zamiast przygotowywać skórkę w miodzie możesz spróbować skórki suszonej z internetowego sklepu NaSypko.
Składniki:
- pomarańcze z uprawy „bio”: 5 sztuk (korzystam z pomarańczy od Bioplanet)
- wrzątek: 3x 350ml
- miód: 5 łyżek
Akcesoria:
- ostry, niezbyt długi nóż do krojenia,
- deska do krojenia,
- rondel,
- łyżki,
- łopatka,
- miarka do odmierzenia wrzątku,
- czysty słoik
Ruszamy do dzieła!
- Obierz pomarańcze: skórkę na powierzchni owocu natnik południki co 3 cm, następnie obierz skórkę. Dzięki temu uzyskasz niezbyt szerokie paski.
- Przygotuj sobie ostry, niezbyt długi nóż i odetnij białą, miękką warstwę skórki - albedo. Na początku może być to trochę trudne, ale po kilku skórkach nabierzesz wprawę. Cienkie skórki pokrój w paski, a potem w kostki.
- Wrzuć je do rondla i zalej 350 ml wrzątku. Gotuj przez 15 minut na niezbyt dużym ogniu. Po 15 minutach odcedź kostki na sitku, przepłucz pod zimną wodą.
- Powtórz to trzy razy. Cały cykl będzie to wyglądał tak:obieranie pomarańczy i skórki – siekanie – gotowanie – odcedzanie - gotowanie – odcedzanie - gotowanie – odcedzanie
Takie potrójne gotowanie ma odparować nadmiar olejku pomarańczowego ze skórki. To właśnie przez dużą ilość olejku skórka jest gorzka. Twoim zadaniem jest doprowadzić jej ilość do optymalnego poziomu.
- Teraz sprawdź smak jednej kostki. Jeśli będzie nie piekący i nie gorzki, dodaj pięć łyżek miodu i wymieszaj.
- Rondel postaw na małym palniku, wielkość płomienia średnia.
- Smaż skórkę przez 10-15 minut, mieszając co jakiś czas, do momentu, kiedy woda odparuje. Cały czas bądź w kuchni, bo skórkę łatwo można przypalić, zostawiając ją samą.
- Kiedy będzie gotowa przełóż ją do słoika i zamknij go szczelnie. Zużyj szybko.
Przechowuj w lodówce maksymalnie tydzień.
Z przepisu uzyskasz ¾ szklanki skórki pomarańczowej.
Smacznego!
Komentarze (0)